MISJA KATOLICKA W KAMERUNIE

UWAGA ! TA STRONA CAŁY CZAS SIĘ ROZBUDOWUJE

SERDECZNIE WAS WITAM I ZAPRASZAM NA MOJĄ MISYJNĄ STRONĘ, NA MÓJ MISYJNY SZLAK...

... to ja i moja przyjaciółka - papuga.

⇒ http://www.gari-gombo.com/

Wszystkich wzywa Chrystus do "łowienia ludzi" i głoszenia Ewangelii. Mówi do każdego z nas: Potrzebuję Twoich zdolności, Twojego hojnego serca, potrzebuję Ciebie, potrzebuje Twoich nóg, Twoich rąk, Twojego języka. Mam Tylko Ciebie, aby powiedzieć ludziom, dlaczego przyszedłem na świat, cierpiałem i umarłem za nich na krzyżu...Słowo Boże jak ziarno zostało zasiane, zakiełkowało, ale aby zawsze przynosiło dobre owoce, potrzeba ciągłej Łaski od Pana. Dlatego proszę o modlitwy w intencji naszej Misji w Gari-Gombo i Massea, misjonarzy w diecezji Yokaduma oraz biednych ludzi w „naszej puszczy”.

Może Cię interesują wiadomości misyjne? Napisz,
postaram się odpisać.
Mój adres: Mis. Cat. Gari-Gombo, Bp 9 Yokadouma, Cameroun, Afryka. Mam też pocztę internetową:antekkamerun@wp.pl. Liczę na Was. Bóg Wam zapłać. Niech Wam Bóg Błogosławi.
Usoko (dziękuję) O. Antoni.

Gdybyś chciał też pomóc, finansowo i złożyć ofiarę na Misję, podaję Ci konto:

Antoni Kwaśniewski,
PKO BP, oddział 46 w Warszawie,
64 1020 1055 0000 9702 0106 2173.

... tak wygląda teren misji w Gari-Gombo

Misyjna kuchnia z panią kucharką, która smacznie gotuje.

http://www.misyjnedrogi.pl/listy.php?nr=130

W stolicy Kounabembe

Kamerun - Massea, 12.03.2008

Od sierpnia ubiegłego roku jestem w misji Massea oddalonej około 50 km na południe od Yokadoumy w Kamerunie. 50 km to niedużo, ale gdy się uwzględni drogi, jakimi można się tam dostać, nie jest to takie łatwe. Misja leży w głębi puszczy tropikalnej, a gdy mocniej popada, drogi stają się okropne. Już niejeden samochód widziałem w rowie, szczególnie ciężarówki wiozące drewno, kawę czy kakao z plantacji.

Massea jest stolicą Kounabembe. Aby dojechać do misji, trzeba jeszcze przeprawić się promem na drugi brzeg rzeki Bomba. Massea to dość duża wioska, choć na pierwszy rzut oka tego nie widać. Należała kiedyś do misji Madjoue. Od 4 lat jest samodzielną. Pierwszym misjonarzem mieszkającym tam na stałe był ks. Jacek Nowak z Gdańska, fideidonista. Nieduży kościół p.w. św. Teresy od Dzieciątka Jezus jest wystarczający dla obecnej liczby chrześcijan. Stoi dom misjonarza i dom sióstr. Pracują tu trzy siostry Kamerunki ze Zgromadzenia St. Unité. Prowadzą ośrodek zdrowia. Jedna z nich naucza również religii. Ochrzczonych jest około 300 i tyle również jest katechumenów. (...)

Kwaśniewski Antoni OMI